Środa, 1 Maj
Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony -

Reklama


Reklama

Black Minds: Szóstka lat rockowej przygody zaczęło się od przyjaźni i marzeń (wideo, zdjęcia)


Wszystko zaczęło się od… przyjaźni. Czwórka młodych mieszkańców gminy Jedwabno w 2018 roku założyła zespół. Mieli wtedy po 13 i 15 lat. Nie przypuszczali, że razem wytrwają tyle lat. Już w sierpniu, na dożynkach powiatowych, zagrają jako support dla zespołów Enej i Bad Boys Blue.


 

 

Bracia Piotra Kowalczyka mieli swój zespół. Nic więc dziwnego, że młody gitarzysta postanowił pójść w ich ślady. Swojemu przyjacielowi zaproponował stworzenie ekipy, która będzie razem grała. Bartosz Piórkowski zgodził się bez zastanowienia. I chociaż był gitarzystą to bez trudu zamienił „wiosło” na pałeczki.

 

- Bartkowi przyszło to bardzo naturalnie. Po prostu zaczął grać na perkusji – opowiada Piotr. - O tym, że Arleta śpiewa wiedziałem. Na urodzinach u Alicji zaproponowałem, żeby do nas dołączyła. Zgodziła się. Z kolei Alicji propozycję złożyliśmy na końcu.

 

Czarne umysły

Dzisiaj Alicja Niksa jest basistką zespołu. Ona, podobnie jak Bartosz, szybko przestawiła się z gitary klasycznej na bas. Arleta Gnoza jest wokalistą i jednocześnie zajmuje się marketingiem zespołu. Pierwsze próby wspominają z uśmiechem. Jak się okazało wspólne granie przychodziło im łatwo. Czuli wspólny „vibe”. Gorzej było z nazwą zespołu.

 

- Tu się trochę namęczyliśmy. W końcu każdy z nas wyrzucał z siebie pomysły i wybraliśmy ten, który podobał nam się najbardziej. Każdą nazwę sprawdzaliśmy w internecie, bo nie chcieliśmy ukraść jej żadnemu zespołowi – mówi Arleta. - Stanęło na Black Minds.

 

Młodzi są nieźli. Grają głównie covery. Specjalizują się w muzyce rockowej z domieszką popu. Gdy wchodzą na scenę już wiadomo, że będzie dobra zabawa.

 

- Myślę, że nikt z nas nie przypuszczał, że będziemy razem grać tyle czasu – mówi Piotr. - Sami się zaskoczyliśmy. Baliśmy się, że jak pójdziemy do różnych szkół i na studia to się wszystko rozpadnie.

 

Gminna kariera

Tymczasem w gminie Jedwabno są już dobrze znani. Grali praktycznie w każdej miejscowości. Nic więc dziwnego, że talent młodych ludzi dostrzegł wójt Sławomir Ambroziak.

 

- Zadzwonił do nas i zaprosił na spotkanie – opowiada Arleta. - Nie wiedzieliśmy o co chodzi, trochę się stresowaliśmy.

 

Na miejscu okazało się, że ma on dla nich propozycję nie do odrzucenia. W sierpniu tego roku w Jedwabie odbędą się dożynki powiatowe. Na scenie wystąpi olsztyński zespół Enej oraz formacja Bad Boys Blue. Młodzi mają to wydarzenie rozpocząć godzinnym setem.

 

- Oczywiście, że się zgodziliśmy, bo dla nas to bardzo duże wydarzenie i trochę się tym stresujemy, ale to mobilizuje nas do pracy nad materiałem – mówi Piotr.

 

Dzisiaj ekipa Black Minds ma nie lada orzech do zgryzienia. Muszą opracować set listę, z którą wejdą na scenę. - Tu się trochę spieramy, ale będziemy gotowi – dodaje Arleta.

 

W zespole decyzje podejmują demokratycznie. Kwestie sporne rozstrzygają głosowaniem.

 

- Zespół musi czuć się ze sobą dobrze. Jak widzimy, że komuś z nas nie leży utwór, to go odpuszczamy – wyjaśnia Piotr. - Tylko tak możemy dobrze grać, słuchając siebie nawzajem.

 

 

Inspirowany rozwój

W repertuarze Black Minds znajdują się covery polskich i zagranicznych gwiazd rocka. Utwory znane, które aby spotkały się z aprobatą publiczności muszą być wykonane na wysokim poziomie.

 

Młodzi muzycy przyznają, że mieli sporo szczęścia, bo na swojej drodze spotkali życzliwe im osoby, które uwierzyły w ich pasję.

 

- Na początku bardzo wspierała nas Basia Gnoza-Wawrzynkiewicz, siostra Arlety, która uczyła u nas w szkole muzyki. Wyszukiwała nam konkursy i dużo doradzała – opowiada Piotr. - Później uczyliśmy się grać u Arka Górskiego, który prowadził zajęcia w Gminnym Ośrodku Kultury. To on w dużej mierze pokazał nam jak być zespołem. Na to stawiał podczas zajęć z nami.

 

Pierwszy poważny występ na scenie odbył się w Szuci. Nie ukrywają, że byli przerażeni.

 

- Po pierwszym kawałku było lepiej. Jak zobaczyliśmy, że publiczności się podoba – wspomina Arleta. - Z każdym kolejnym występem było łatwiej. Dzisiaj już kontakt z publicznością i rozmowa z nimi nie jest dla mnie jako wokalistki trudna. Mogę nawijać ze sceny. Na początku grania stałam jednak jak sparaliżowana i się nie odzywałam.

 

6-letni... początek

Arleta przyznaje, że dużo w pracy na scenie pomogła jej szkoła. Uczy się w Szkole Muzycznej II stopnia w Olsztynie. Jej kierunek to śpiew operowy. Alicja z kolei zdecydowała się na naukę liceum dietetycznym w Zespole Szkół nr 2 w Szczytnie. Bartosz studiuje ratownictwo medyczne, a Piotr informatykę. Obaj wybrali Uniwersytet Warmińsko-Mazurski.

 

Na granie spotykają się w każdej wolnej chwili, gdy zjeżdżają do Jedwabna.

 

- Od zawsze próby mamy w „kanciapie” – uśmiecha się Arleta. - To odziedziczone po moich braciach pomieszczenie w budynku gospodarczym. Specjalnie przygotowane pod granie. Całe wyłożone opakowaniami do jajek, żeby była dobra akustyka – zapewnia Piotr.

 

W tym roku ze swoją muzyką wyjdą poza gminę. Zagrają w Pasymiu podczas Zlotu Motocyklowego. Cały czas myślą o tworzeniu swojej własnej muzyki.

 

- Piotrek dłubie, ma sporo pomysłów – mówi Arleta. - Musimy się na tym bardziej skupić.

 

Obecnie większość swoich sił wkładają w przygotowania do wielkiego dnia w Jedwabnie. Ponieważ dziewczyny w tym roku kończą szkoły średnie i wybierają się na studia, zespół zastanawia się, jak poukłada im się wspólne granie.

 

- W zespole najbardziej trzyma nas przyjaźń i to, że lubimy ze sobą być i razem grać – mówi Arleta. - Chyba nikt nie wierzył, że razem tyle wytrwamy. Mamy nadzieję, że chociaż Black Minds istnieje już sześć lat, to i tak jest to dopiero nasz początek.

 





Reklama

Reklama



Komentarze do artykułu

Nock

To takie smutne. A kiedy wracają do siebie?

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama