Środa, 1 Maj
Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony -

Reklama


Reklama

O pozorach – felieton Jerzego Niemczuka


Najbardziej bodaj popularny we wszystkich językach świata zwrot OK nie jest z pochodzenia wcale taki OK. Pochodzi z Bostonu od slangowego i mało ortograficznego „oll korekt”, czyli zniekształconego „all correct”, co oznacza: wszystko poprawnie. I - jak widać - nic tu nie jest poprawnie. Po raz pierwszy pojawił się w formie pisanej w „The Boston Morning Post” w marcu 1939 roku. Czyli w tym miesiącu będzie rocznica.



W ojczystym języku najbardziej mnie zadziwia wyraz capstrzyk. Na pozór arcypolski. Zbitka szeleszczących spółgłosek, do tego zawiera dwa znane w naszym języku wyrazy. A jednak ani z capem, ani ze strzykaniem nie ma on nic wspólnego. Słowo pochodzi od niemieckiego Zapfenstreich i oznaczało czopowanie beczki na zakończenie wyszynku. Z karczmy przeniosło się do wojska i oznacza sygnał do zakończenia dziennych zajęć, a także marsze przed narodowymi uroczystościami.

 

W rodzinie mojej żony unikano wszelkich germanizmów, nie obierano kartofli lecz ziemniaki, i na tym tle dochodziło do rozbieżności, czy patriotyczniej jest używać wyrazu próbować czy raczej kosztować. Naraziłem się, kiedy kuzynom uświadomiłem, że oba słowa są niemieckiego pochodzenia.

 

Patriotów spieszę uspokoić, że nie jest natomiast zapożyczeniem najbardziej popularne polskie przekleństwo. Ani z łacińskiego curvus, czyli krzywy, się nie wywodzi, ani z niemieckiego die Kurve, oznaczającego zakręt, lecz pochodzi od prapolskiego kur. Żeńska forma kurwa oznaczała - według jednego z naszych językoznawców - niezamężną kobietę, według innego kurę, która zachowuje się jak kogut, co by stanowiło odpowiednik francuskiej formy cocotte.

 

Natomiast zapomniana dzisiaj kokota trafiła do nas najprawdopodobniej za pośrednictwem niemieckiego. Nie od rzeczy będzie wspomnieć, że jeszcze do XVIII wieku słowo „kobieta” było obraźliwe, bo oznaczyło niewiastę rozwiązłych obyczajów i za użycie tego właśnie słowa na ostrą krytykę ówczesnych purystów językowych naraził się sam Mickiewicz.


Reklama

 

Piszę o tym dlatego, że prawda - także językowa - nie zawsze się udaje wyjaśnić prostymi środkami. Etymologia ludowa, czyli próba ustalania pochodzenia na podstawie zewnętrznych pozorów, zwykle zawodzi, nawet jeśli się przy tym sięga po obce języki.

 

Tymczasem w świecie coraz bardziej skomplikowanym i nieobliczalnym najbardziej poszukiwane są proste jego objaśnienia. Ludzka obawa szuka naprędce wskazania powodów i przyczyn, a zadowala się czymś, co z pozoru tylko prawdę przypomina, półprawdą albo i zwykłym kłamstwem, byle wskazało spisek lub wroga. To tak jakbyśmy w chaosie próbowali dojść prawdy na skróty, nie sprawdzając, czy droga pewna, i potykając się o brak dowodów.

 

Lud wprawdzie coraz mniej chętny kościołowi i mniej skłonny do wiary w objawienia i cuda, ale potrzeba religijności w nim nie wygasła. Tak jak religia objaśniała porządek świata, a nawet zaświatów w sposób dostępny dla każdego chcącego wierzyć, żeby nie szukać sensu istnienia na własną rękę, tak dzisiaj łatwo o wiarę w teorie spiskowe i fałszywych proroków.

 

Egzorcysta wypędzający demona wegetarianizmu salcesonem, w normalnych czasach nie mógłby liczyć na godziwy dochód występując w kabarecie, dzisiaj dostaje od państwa grube miliony na tworzenie medialnego kolosa. Po czym takim to już każdej bredni będziemy się mogli spodziewać.

Reklama

 

Kłamstwo liczy na krótką pamięć skłonnych w nie wierzyć oraz niechęć do angażowania rozumu. To połączenie pozwala mu nie tylko istnieć w powszechnym obiegu na równi z prawdą, ale też sięgać po władzę nad ludźmi, którzy się dają manipulować, a tych, mam wrażenie, że jest w świecie coraz więcej. Dlatego sprawdzać jednak trzeba, upewniać się choćby na własną rękę w każdy dostępny sposób, żeby nie dać się owładnąć kłamstwu, jeśli naukowe dowody wydają się zbyt skomplikowane i trudne do zrozumienia.

 

Mam wciąż w pamięci frazę jednego z moich ulubionych pisarzy. Kurt Vonnegut twierdził już kilkadziesiąt lat temu, że średniowiecze jeszcze się nie skończyło. Myślę, że dzisiaj to sformułowanie krzywdzi wieki średnie, które jak na swój czas były nie tylko ciemnotą i zacofaniem.

Jerzy Niemczuk



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama